Soraya maseczka oczyszczająca
Czesc!W ostatnim poście pokazywałam Wam m.in.maseczke Soraya 10 min na perfekcyjne oczyszczenie.
Wcześniej jak wiecie nie miałam z taka maseczką do czynienia i dosłownie 5 min temu spłukałam ją z twarzy i chciałam się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami.
Maseczka przeznaczona jest dla cery tłustej i mieszanej, posiada dwie saszetki (każda po 5ml) produktu, więc ze spokojem nam starczy na dwie aplikacje, natomiast mi taka jedna piąteczka starczy na dwa razy,więc ogółem wystarczy na 4 aplikacje:)
Maseczka zawiera białą glinkę, która jest bogata w mikroelementy i sole mineralne. Ma nam wchłaniać nadmiar sebum oraz działać ściągająco na ujścia gruczołów łojowych.
Ekstrakt z zielonych alg ma działanie silnie nawilżające oraz poprawiające wygląd naszej skóry.
Co mówi producent:
-szybkie i bardzo skuteczne oczyszczenie
-redukcja niedoskonałości
-pozbędziemy się zanieczyszczeń i nadmiaru sebum
-cera staje się matowa i świeża
Co ja o tym sądzę? :
-skóra twarzy faktycznie jest oczyszczona i baardzo gładka
-nie redukuje wszystkich niedoskonałości, ale na moim czole jest ich jak by mniej, czoło jest o wiele gładsze (u mnie czoło jest skłonne do nie przyjaciół)
-cera faktycznie jest matowa,ale nie jest pozbawiona blasku
-nasza buzia wygląda na świeżą, zdrową i jest wygładzona:)
-maseczka ma piękny miętowy kolor;) i zapach bardzo przyjemny:)
cena to 2,50zł (2x5ml) także zdecydowanie na plus, bo jak już mówiłam starczy nam na 4 aplikacje
jedyny minus to ściąganie skóry.
Mi ta maseczka dość mocno ściągnęła skórę, natomiast da,ło się to przeżyć, to w końcu tylko 10 minut:)
Buziaki:*:*:*